Zawodowe przypadki
Na serio wziął grabarz brzeski
„miłość do grabowej deski”.
Zrobił z niej łóżko
(istne cacuszko)
a żonie pociekły łezki...
(poławiacze skarbów)
Nurkując w morzu w Chałupach
ujrzała: leży skorupa.
Kazała mężowi
tę muszlę wyłowić,
patrzą, a w środku jest kupa
Przezorny ojciec-kucharz z Niechorzy
biegły w chowaniu jest ostrych noży.
Tak szybciutko pan Władek
umie zamknąć szufladę,
że zdąży jeszcze klucz do niej włożyć.
Mieszkał pewien fizyk gdzieś pod
Częstochową
który spotkał w pracy kobietę zmysłową
wtedy się połapał
po co jest kanapa:
żeby rozładować energię jądrową!
Przed laboratorium „Romy”
słysząc jakiś szmer znajomy
i kopiąc w zeszytach
- Kto tam? Chemik pyta.
- A to my! Atomy!
Pewien sportowiec z Legii
poderwał żonę kolegi
napalony Ani
zrywa czarny stanik!
... a tam... tylko dwa piegi.
Pewien mnich z Dolnego Kutra
zgorszony golizną na płótnach
w modlitewnej przerwie
odwiedza galerie
i akty ubiera we futra.
Młodziutka, zziębnięta Wiera
przy drodze się poniewiera
biedne to, gołe,
chude jak kołek
i budzi litość w szoferach!
TIR o nieznanych numerach
potrącił auto w Siekierach
z pomocą szydła
korka i mydła
doszli, że to MAC Gajwera.
(MAC- marka ciągnika siodłowego)
Pewien kominiarz w Bostonie
na drugi miasta szedł koniec.
W tym czasie w domu
przeczyszczał Romuś,
kominek jego żonie.
Komentarze (56)
Wszystkie limeryki doskonałe i zabawne...czerpię
przyjemność z drugiego czytania, bo tak mi się
podobają :)) pozdrawiam Aniu
wszystkie superowe!
Rozbawiłaś do łez.Świetne.Pozdrawiam.
Fantastyczne, uśmiałam się do rozpuku! Pozdrowienia
ślę i miłego wieczoru życzę ;)
Anno gratuluję - dwa piegi dla mnie super Pozdrawiam
Serdecznie
Anno czysta ślązara ze mnie pozdrawiam
Anno! Jestes czarodziejka pióra.
Cały zestaw udanych limeryków. Dziękuję za uśmiech i
pozdrawiam.
Mimo długości bardzo szybko i przyjemnie się czyta
Wszystkie są dobre. Mają to w sobie coś że czyta się z
przyjemnością.
Wszystkie fajne dobrze się czyta, pozdrawiam i
dziękuję za komentarz:)
ale wysypałaś, fajne. Pewnie wiesz, że nie wszystkie
spełniają normy limeryku. Mnie się podobają :)
Świetne limeryki Ubawiłas mnie do łez
ten na dłużej mnie zatrzymał ...
"Mieszkał pewien fizyk gdzieś pod Częstochową
który spotkał w pracy kobietę zmysłową
wtedy się połapał
po co jest kanapa:
żeby rozładować energię jądrową!"
Pozdrawiam z usmiechem Anno
Anna, jestes wspaniala, Twoje limeryki, bawia mnie
dzisiaj caly dzien, i moich domownikow, rowniez:):)
Pozdrawiam, serdecznie, dzieki za mily nastroj w
domu.:)
Dobre:)