Zawody
Spalił wstyd dziś strażaka w Prabutach
po tym jak rozpaliła go Ziuta,
by olać. Przez "sikawkę"
bo miast mu w górę patrzeć,
zaglądała - raz po raz - do buta.
Jan Dogoda żeglarzem był w Łodzi,
wszystkim majtkom - jak mówią -
dogodził.
Pracowity był, miły,
(jeśli chodzi o tyły)
aż opinię mu zrył przodek Lodzi.
autor
Stella-Jagoda
Dodano: 2016-07-15 18:26:08
Ten wiersz przeczytano 1698 razy
Oddanych głosów: 60
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (60)
Ale fajne:)
W tym drugim majtki były rodzaju żeńskiego?:))
Pozdrawiam
Zaskoczyłaś mnie Ewuniu limerykami Są świetne tylko ja
jakoś przyzwyczaiła, się do Twojej poezji lirycznej
romantycznej dlatego jestem zaskoczona a jednocześnie
zachwycona
Pozdrawiam bardzo serdecznie
heh
bardzo fajne:) miłego dnia
:))
pozdrawiam
Cześć Ewuniu, dawno nie gościłem u Ciebie lecz widzę i
limeryki są bliskie Twojemu sercu.Są
wspaniałe.Pozdrawiam miłego dnia.
Zabawne, z podziwem:)))))
Dopracowane w każdym calu Ewo. To się ceni.
Serdeczności paa
pomysłowe dwa dobre ..
u siebie poprawiłem .. dziś to zauważyłem ..
:) dobre limeryki, pozdrawiam;
Pozdrawiam Stello.
Milego wieczoru, zycze.:)
Kłaniam się uśmiechając(((:
popraw w drugim limeryku literówka, bo chyba
'żeglarzem' ma być. Poza tym fajnie :)
Serdecznie dziekuje moim gosciom za poczytanie i
usmiech:)
:))
Miłego wieczoru, Stello.