Zawsze Jest
Idziesz ty
Za tobą cień
Który łączy
cię ze złem
każdą chwilą
każdym dniem
was oboje
budzi się
gasisz słonce
wzmagasz deszcz
po to tylko
żeby mieć
tak schowany
własny cień
a gdy już
przy blasku świec
koło ust
pojawi się
mówisz nie
to nie mój cień
tu w ogóle
nie ma mnie
ja jestem tam
w karuzeli
lśniących barw
zawsze tam
byłam , tak
właśnie ja
już nie musisz
kłamać , łgać
nie obchodzi
przecież nas
to ze czasem
jesteś zła
taki jest
na ziemi ład
zawsze będzie tak
ze bez dna
nie istnieje
żaden z was
ani ten
przeklęty świat.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.