zawsze i wszędzie
Kłania się błękit pierwszą jaskółką,
skowronek śpiewa sonet radosny,
kwiaty strzeliły zapachów tęczą,
kocham cię miła oddechem wiosny.
A kiedy łany falują morzem
szeptając makom słoneczne strofy,
lipcowy wieczór ściele nam łoże,
kocham cię miła tym kłosem złotym.
Tańczącym wiatrem co igra z liściem,
brązem kasztanów, jak twe źrenice,
kocham cię miła żurawi głosem,
płynących niebem w cieplejsze życie.
Gdy do kominka dorzucam polan,
cicha niewinność świat wnet zasypie,
każdym z jej płatków cię miła kocham,
westchnieniem mrozu, śpiącym na szybie.
Komentarze (28)
Piękne, pełne czułości wyznanie :)
co za wspaniałe wyznanie :-) przepiękne... myślę, że
każda kobieta chciałaby właśnie tak :-)
bardzo mi się podoba
Twój wiersz o miłości dziękuję
za wizytę serdecznie pozdrawiam
DonPedro - odpowiadam hehehe w cudownej, świątecznej
atmosferze)))
A pro po mojego.
Twój wiersz bardzo na TAK, pozdrawiam poświątecznie-:)
Ślicznie***
Pozdrawiam:)
Bardzo romantyczny obraz miłości :) Pozdrawiam
serdecznie i życzę Szczęśliwego Nowego Roku, aby był
lepszy niż kończący się 2018 :)
Krótko mówiąc:
Kochasz o każdej porze roku,
w dni powszednie i każde święta,
przy blasku słońca i o zmroku,
wciąż tylko o niej chcesz pamiętać.
Bardzo fajny wiersz. Pozdrawiam.
Miłego wieczoru i szczęśliwego Nowego Roku :)
Ładnie, z miłością za rękę przez cztery pory roku:)
Miłego dnia:)
Witaj.
Staje w gronie zachwyconych. Piękna liryka i
bardzo dobry warsztat.
Moc serdeczności.
tak czytam i czytam zachwycona
jakie to romantyczne i cudne :)
pięknie i z przyjemnością się czyta takie wiersze
...jak złoty kłos jest tu miłość ...
Super treść i forma!
Pozdrawiam :)
Zatonęłam w tym wierszu i nie chcę się wynurzyć.
Wzruszająco o miłości.
POEZJA.
Miłego dnia, DonPedro:)