Zawzięłam się na świat!
Zawzięłam się na świat, zmieniłam kilka
barw.
Złożyłam wasze klocki do pudełka.
Tak, to do was mówie... wy podli ludzie!
Świat to nie plac zabaw! Los to nie
zabawka!
To nie piaskownica, gdzie możesz przekładać
wszystko gdzie, i jak tylko chcesz...
Zwykłość przeraża - wiem, ale niebawmy sie
tym, co może zmienić sie samo.
Możemy mieć na to wpływ... niezaczny ale
jednak.
Lecz niebawmy się tym światem... Proszę.
Bo czuję, że kiedys on moze odpłacić się
nam tym samym...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.