Zazdrość
piękna filiżanka
z chińskiej porcelany
ręcznie zdobiona
przez życie
chcąc nie chcąc
przyjrzałam się jej dokładnie
zadziwiona, że jeszcze jest cała
krucha, delikatna
lśniła blaskiem
nie zauważyłam pęknięcia
powstałego na widok słońca...
Komentarze (6)
Bo nie można patrzeć prosto w słońce szczególnie gdy
sie ma strukturę cienkiej , chińskiej porcelany -
pozdrawiam Joasia
Są pęknięcia, które można naprawić zarówno w duszy jak
i w filiżance. Wiersz, krótki ale zawierający wiele
treści. Podoba mi się.
Malutkie bylo to peknięcie...ale jednak skaza. Mądre i
ładnie przekazane mysli.
Kiedyś czytałam... im więcej łez i zmarszczek serca
tym bardziej umie się docenić szczęście... ładne
przesłanie w wierszu.
nic nie trwa wiecznie... filiżanka tez ma swoja rysę,
a człowiek wiele zmarszczek - czego zazdrościć? -
rzeczywiście może być pamiątką pokoleń... jeśli się o
nią zadba... o nas pozostanie pamięć... i od nas
zależy jak nas będą wspominać.
kazdy ma swoja filizanke lub cala zastawe stolowa z
porcelany, trzeba uwazac bo popeka,
piekny wiersz
delikatnie subtelnie mowisz o uczuciach i egzystencji
;)
pozdrawiam