Zazdrość
Podejdź i weź mnie w ramiona,
wtedy usłyszysz kwilenie
to dusza ma bez nich kona.
Bez ramion Twych się uduszę,
nie chcę na świat kierować oczu
i nie chcę słuchać, że muszę.
Patrzę przed siebie i widzę -ona,
moje ja wyje we mnie z rozpaczy
bo ona w ramiona Twoje wtulona.
autor
czarna perelka
Dodano: 2013-04-12 07:45:06
Ten wiersz przeczytano 759 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Miłość nie zazdrości ;)
niech spełnia sie twoje marzenia
a zazdrość za okno wylej
Czytam "ma", "twych", i już myślę, a niech tam,
archaizmy, ale niech sobie będą, a tu w ostatniej
strofie stoi jak byk "twoje". Trzeba uporządkować,
archaizmy, albo współczesna forma.od archaizmów się
już odchodzi. Ramiona-ona-wtulona-kona= to monorym,
szkoda że środkowa część ma inne rymy. Poza tym, utwór
mi się podoba, treść na 4, technika-słabo.Ale to twój
utwór, zrobisz jak chcesz. Nie obrazę się, jeśli nic
nie zmienisz. Pozdrawiam@
W ramionach się jego schować
i rozkoszy posmakować.
Marzenie!
Pozdrawiam.
Witaj ,,zazdrość to podpora miłości...bo niema
prawdziwej miłości bez zazdrości....wiersz w ciekawym
stylu napisany,pozdrawiam.
Witam. Zazdrość kochana, to choroba, nie pokazuj że
tak bardzo boli. Miłego dnia