zazdrość
twarz ma ściągniętą w kamiennym
skupieniu,
jakby pogrążoną w modłach,
ślad sępich pazurów na nagim ramieniu
i Wiarę, troczoną do siodła
wśród martwych, skaliście groźnych
przestworzy
Miłość, jak klacz słabą, bezdusznie
ćwiczy
wzmagając uścisk rzemiennej obroży
wlecze za sobą Nadzieję
na smyczy..
autor
ash
Dodano: 2007-05-15 00:01:04
Ten wiersz przeczytano 610 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
witam,to prawda nadaje sie absolutnie na przeniesienie
na plotno hm.... pomysle o tym usciski bogna
potrafię ja sobie wyobrazic na podstawie Twojego
wiersza ...
życzę miłej nocki
Można by na podstawie wiersza namalować obraz! Taka
realistyczna wizja zazdrości!
"zazdrość" - ładnie ją opisujesz .Taka faktycznie jest
.Za inwencję i formę
Miłość Zazdrość Wiara ... a na szarym końcu
nadzieja.... to tylko my targani uczuciami...
Ładny wiersz, odpowiednio dobrane rymy. Pozdrawiam.