O zazdrości
"Przyjaciele" z Sylwestra
Nie odezwali się w ogóle,
Gdyż zaśpiewałem im kolędę
O białym Bożym Narodzeniu
Przy aplauzie całej sali,
Chyba tak jak Bing Crosby!
Gdy pracowałem poza krajem,
W gorącym tropiku i upale,
Ręce po dolce "wyciągali"!
A gdy je im w końcu dałem,
Wykorzystali je skwapliwie.
Wkrótce "przyjaźń" ustała.
Nieżyjąca już moja siostra,
Była chyba piękna jak lalka
Trafiła przez to na okładkę
Kolorowej "Panoramy Śląskiej"
Prześladowczynie dogryzały,
Że nogi ma trochę "krzywe".
Powiedziałem wtedy do Niej :
"Nie martw się tym zbytnio".
Takie nogi ma Julie Christie,
Trudno więc każdemu dogodzić.
Co dla jednych jest atrybutem,
Dla innych może być trucizną!
Ku pamięci siostrze Ewie. Żyła zaledwie 23 lata.
Komentarze (30)
Dziękuję miłym Paniom za głosy.
Pozdrawiam serdecznie
Kochamy, tracimy - niby tak nam pisane, a wciąż trudno
nam o tym mówić, pisać jeszcze trudniej, ale to piękny
sposób pamięci o tych, którzy byli i w ten sposób
nadal są wśród nas.
Pozdrawiam serdecznie.
Ciepłe wspomnienie o siostrze i smutna refleksja o
zazdrości...
Pozdrawiam ciepło
Madadorax. Jesteś naprawdę kochaną siostrą dla swojego
wspaniałego brata ! Wiem również, że gdybym ja zginął,
to moja siostra też roniłaby "łzy za mną". No, a
nasze matki. Jak one to "przeżywają" lub "przeżywały"
? Musimy godzić się z nieprzychylnym losem. Oni nie
mogą się już bronić ! Robimy to za nich. Jestem dla
siostry, chyba, tym chociaż w innej relacji, kim był
Zbyszko z Bogdańca dla ... Danusi w "Krzyżakach".
Miłego dnia
odczuwamy więc wspólny ból-ja też straciłam,tylko nie
siostrę a brata i też młodo,bo miał 36 lat-znam tą
niemoc,to dziwne odrętwienie-kiedy nie chcesz
uwierzyć,że to stało się na prawdę,nie wiem -jak
ty,ale ja nigdy nie pogodzę się z jego śmiercią i to
nie prawda,że czas leczy rany,bo to boli za każdym
wspomnieniem,patrzeniem na zdięcie itp.
piękny wiersz napisałeś i tu nie trzeba słów-tu
potrzebne jest milczenie,ono czasem więcej znaczy niż
długie kolaboraty
ja też napisałam kilka wierszy poświęconych mojemu
braciszkowi
pomilczmy więc nad tymi trumnami...
musimy żyć dalej-a bez nich to takie trudne!!!
kłaniam się ze zrozumieniem
Zawiść to coś okropnego. Współczuję z powodu śmierci
siostry, to boli, jak każda śmierć, ale w tym wieku
umierać...
Smutno mi Adaśku, ale wiersz oddaje istotę zawiści.
Tacy przyjaciele fałszywi niepotrzebni-:) Pozdrawiam
cieplutko-:)
Dziękuję serdecznie za głosy, Tobie Kazap i Tessie.
Miłej niedzieli
Tak mi przykro, że siostra tak krótko żyła.Dziękuję za
odwiedziny i ciepło pozdrawiam :)
nie dla wszytkich można zaaplikować
te same leki - pozdrawiam
Jednak kobiety mają "złote" serca !
Dziękuję za głosy i wyrazy współczucia z powodu
tragicznej śmierci siostry. Było to już bardzo dawno
ale wspomnienia odżywają w nas wciąż żyjących.
Serdecznie pozdrawiam
Piękne wspomnienie i nawiązanie do wszechobecnego
uczucia zazdrości - jest płytki z niskich pobudek,
może wyrządzić wiele krzywdy, a jednak nie potrafimy
się od niego uwolnić:)
Co dla jednych jest lekiem,
Dla innych może być trucizną ! Mądra refleksja.
Przed nia bylo cale zycie,wspolczuje Tobie i
rodzinie-pozdrawiam serdecznie
O jej, jakie to przykre, życie było przed nią.
Dobranoc
Piękny wiersz z dedykacją
i piękne wspomnienia o siostrze.
Z tego wynika, że nie byli to prawdziwi przyjaciele.
Pozdrawiam serdecznie.