zbawienie jest tylko z łaski...
wszelka chwała oddana Jemu jest jedynym niedaremnym działaniem
Modlitwa moja cicha
kolana w dół, niżej spycha
a sztywność mego karku
darmo szuka z Bogiem zatargu
na próżno szukając otuchy
tryskają kaskady łez suchych
mrok gęsty w duszy widzę
i modlić głośno się wstydzę
nie słyszysz mnie, mój Boże?
każesz tu stać, za bramą na dworze
grzechy me sam spłaciłeś po stokroć
krwią zmyte na ziemię łzami przemokłą
wiem czemu w tłumie przed drzwiami
sterczę
bo brzydzisz się letnim sercem
Komentarze (2)
Jak i wszystko co otrzymujemy od Boga jest łaską.
A naszą zapłatą modlitwa, ot choćby taka jak ta.
Jak na wiersz, i to rymowany może byc.
:)
Bardzo ładnie zrymowany monolog,a co za tym idzie to i
temat bardzo poważny więc nie dziwi górna
dedykacja-czy dostąpimy jeszcze łaski zbawienia?
Nadzieja jednak przy nas,ale i tak musimy swej kolejki
czekać cierpliwie-podoba mi się to sterczenie pod
Bramą...powodzenia