zbawienny wpływ pogody
ulewa bębni parapetem
nostalgia płynie z nieba
gdzie byłem?
gdzie byłaś?
ja zawsze nie tam
Ty zawsze gdzie trzeba
deszcz puka w szybę cicho
marzenia marzą w jaworze
gdzie będę?
gdzie będziesz?
ja się postaram
Ty tam nie możesz
słońce zza chmur oczy wychyla
i w duszy budzi pierwsze motyle
gdzie jestem?
gdzie jesteś?
jesteśmy tutaj
zostańmy chwilę
autor
z nick-ąd
Dodano: 2008-02-18 06:23:06
Ten wiersz przeczytano 482 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Historia dwóch różnych dróg, które mają stworzyć jedną
wspólną. Ciekawa kompozycja i pytania stawiane od
stworzenia świata.
Dziwne rozmijanie się dwóch serc, by doszło wreszcie
do spotkania. Zatrzymaj tą chwilę na wieczność. Fajny
wiersz. Dobrze napisany.