Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Zbigniew Szczerbik

Pamięci dyrektora muzeum w Praszce. Redaktora naczelnego Grosza. Doktora historii. Przewodniczącego organizacji numizmatycznej. Zasłużonego nauczyciela i wychowawcy.





Pomiędzy ścianą a ścianą
Rękami się zapieram
Coraz bardziej mnie boli
I ciśnie ta cholera.

Umysł swój oczyszczam
pot z czoła zalewa mi oczy
Widok nieszczególny
Do mózgu mojego kroczy.

I wszystko byłoby dobrze
Zamilkł by w ustach Mój lament
Gdybyś nie ściął mi głowy
W afekcie słowa dobrane.

I nie mam już swoich myśli
Świat poszedł już w drugą stronę
A ja zostałem bez głowy
Nie wszystko jednak stracone.

Z Twych myśli głowę buduję
Po plecach mnie poklepują
I choć nie mogę już mówić
Na Interrex’a szykują.

I zamek dostanę piękny
Już tron mi obstalowują
Lecz nie mam już swoich myśli
A głową drogę brukują.

A ja tak niewiele chciałem
Byś był nam przewodnikiem
I ścieżki nasze wytyczał
Rozświetlał nam nowe życie.

Mnie brak oratorskich zdolności
I wiedzy doktorskiej brakuje
Ja grzałem się w Twoim słońcu
I ciągle mi Ciebie brakuje.

I puste Praszkowskie muzeum
A prace na wpół przerwane
Nie mogę sobie poradzić
I mnie racz powołać Panie.

W Krakowie dzwon się odzywa
Brzmi Szczerbiec w złotej komnacie
On służył Polskim Królom
Nasz Szczerbik Polskiej Dziatwie.

Wielki społecznik i gorliwy katolik. Mój kolega Zbyszek Szczerbik. Zabrał nam Cię COVID w wieku zaledwie 52 lat.

Dodano: 2020-11-20 10:43:46
Ten wiersz przeczytano 1670 razy
Oddanych głosów: 43
Rodzaj Wolny Klimat Dramatyczny Tematyka Śmierć
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (43)

BordoBlues BordoBlues

Oddałeś hołd przyjacielowi.

skorusa skorusa

....brakuje ludzi serdecznych i życzliwych ...dlatego
taki bolesny
cios...Serdecznie współczuję i pozdrawiam.

Annna2 Annna2

Zajrzałam jeszcze raz.
Robercie o pięknym Sercu dużo sił Tobie i Rodzinie
Zbigniewa.

Wieczny odpoczynek racz Mu dać Panie [*]

Kazimierz Surzyn Kazimierz Surzyn

Wymownie bardzo i wzruszająco. Piękny hołd. Niech
odpoczywa w pokoju. Pozdrawiam serdecznie.

Mily Mily

Bardzo przykra sytuacja.
Wymowny hołd.
Pozdrawiam

Dziadek Norbert Dziadek Norbert


Jakże się robi smutno na duszy czytając taki wiersz,
pełen bólu i cierpienia po stracie niby obcej a jakże
bliskiej osoby.
Niech mu ziemia lekką będzie...
Serdecznie pozdrawiam...

mariat mariat

Piszesz Autorze, że odszedł szlachetny człowiek. Cześć
Jego pamięci i lekkie odpoczywanie do dnia z martwych
powstania zapewnij mu Panie. Bliscy są w rozpaczy.
Zapalą znicz. Za młodo odszedł, to fakt. I podajesz,
że na koronkę. A czy na nic przedtem nie narzekał?

Zaś te 2 wersy mocno zaniepokoiły.
"Nie mogę sobie poradzić
I mnie racz powołać Panie."
-----Nie śpiesz się. Każdy ma swój czas. Nie wiem jak
te wersy czytać - czy potrzebujesz pomocy? Jesteś w
kłopocie zdrowotnym czy innym?

molica molica

Robercie,

podwójnie mismutno...

Takie czasy, takie obyczaje...

Raz jeszcze dziękuję za wzruszenie mnie -
wspomnienia...

Wanda Kosma Wanda Kosma

Piękne hołd, szacunek, pamięć, wartości. Współczuję
utraty mentora i przyjaciela z powodu "zarazy". Jak
widać covid to nie spisek, tylko naprawdę poważna
choroba. Pozdrawiam :)

tarnawargorzkowski tarnawargorzkowski

Jak na miasteczko które liczy 8000 mieszkańców to tyle
co trzy bloki w Warszawie za Żelazna Bramą posiada dwa
muzea i bogaty kalendarz kulturalny przez co jest solą
w oku dla pobliskiego Wielunia Było miastem
przygranicznym z bogatą kulturą kościołami i synagogą.
Niedaleko bo w Parzymiechach dobra swoje miał hrabia
Potocki.

molica molica

sorki za lit. Praszka

molica molica

Raz jeszcze dodam swoje 'trzy grosze' ;

Kiedyś Praszak wraz ze swoją Społecznością
należąłą do bardzo prężnych miejscowości i służyła
przyjładem aktywności zbiorowej.

Potwierdzasz moją wiedzę o tej miejscowości.

tarnawargorzkowski tarnawargorzkowski

Jak się dowiedziałem pogotowie jechało do niego cały
dzień, a lekarz zamiast antybiotyku przepisał
elektrolity. Jednak Praszka to nie Warszawa.
Przyjaciele robili co mogli sami jeździli do Opola po
antybiotyk. Jednak jak dotarło pogotowie to i na
reanimacje było już za późno.

molica molica

Witaj,

no cóż wciąż słychać głosy, ze COVID'a nie ma...

Odszedł jak czytam 'zwyczajny' człowiek, który
służył lokalnej ludności.

Coraz mniej takich ideowców.
Odchodzi sprawdzona z patriotyzmu kadra.

Pozdrawiam i dziękuje za ten przykład z
teraźniejszości./+/

Dori-amo Dori-amo

Cierpienie i smutek, ból wspomnień i żal straty,
bezsilność wobec choroby i śmierci. Boże bądź przy nas
w tych chwilach! Niech ten wiersz będzie ulgą w
cierpieniu i pięknym wspomnieniem o człowieku.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »