Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Zbrodnia

Miasto nocą otulone.
Wiatr niepokojem szepcze.

Przerażający krzyk ciszę rozdarł.
Policyjnej syreny ryk,
Twe bezwładne ciało, w kałuży tonie krwi.
Uciekłam stamtąd,
Zamknęłam za sobą drzwi.

Zdradzałeś, kłamałeś,
Brutalnie biłeś,
Pamiętasz naszą rocznicę?
Świece, nastrojową muzykę?
Moją białą sukienkę?
Właśnie wtedy prawie mnie zabiłeś.

Kochałam Cię.
Oszukałeś moje serce,
Duszę moją na ścianie gwoździami przybiłeś.
A ciało?
Ono poznało twoją pięść,
Ostrze noża, sznur,
Chłód rewolweru przystawiony do skroni.

Nie potrafiłam od Ciebie odejść.
Ty na to nigdy byś mi nie pozwolił.
Jesteś demonem mojego życia.
Zawsze już nim będziesz.

Nad ranem spadł deszcz i ślady zbrodni zmył.
Ktoś ze snu mnie zbudził,
Ktoś na nowo miłości nauczył.

Inna noc inna rzeczywistość.
Inny świat, inny czas.
Inne miejsce, inne życie.
I inny kochany przy mnie człowiek.
Tylko ten krzyk zawsze powraca…

autor

zoe

Dodano: 2005-02-15 14:01:00
Ten wiersz przeczytano 457 razy
Oddanych głosów: 7
Rodzaj Biały Klimat Zimny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »