Zbrodnia doskonała
A przecież nie rościłem sobie
żadnych praw, żadnych pretensji
by mieć te swoje, dobrze znane
kilogramy, centymetry, znamiona.
Uświadomiony, że jestem
całkiem poza obrotem,
i że nie wspomni o mnie nawet errata,
i że nie będzie nowelizacji,
szoruję linie papilarne
papierem ściernym.
autor
Nemo
Dodano: 2011-04-06 14:42:57
Ten wiersz przeczytano 443 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
czy można tak bardzo nie chcieć być, że ma się ochotę
wykasować nawet myśl o sobie?... można