Zbuntowany anioł
Biały anioł skrzydłami niespokojnie
poruszył
Istota którą chronił zbacza z jego drogi
To ten czarny z uśmiechem chytrym
ciągnie ją za sobą na zmącone wody
Byłem jej obrońcą chroniłem od złego
Nad kołyską stałem jak rycerz bez skazy
Dziś już nie mogę swym skrzydłem
zasłonić
wszystkich złych decyzji myśli
poplątanych
Skrzydła mam za małe i władzę niewielką
Wolną wolę masz przecież więc ją
wykorzystaj
Tylko nie proś bym wrócił bo życie przemija
jak samotna kropla spadająca z nieba
Komentarze (29)
Za Sławomir em... Pozdrawiam. Wiersz udany.
anioły to istoty żyjące tylko w wierszach. jako osoby,
aspirujące o bycie poetami musimy utrzymywać ich
legendę.
miłego wieczoru :):)
Ciekawie o pokusach stojących na drodze człowieka.
Niektórych silna wola - słaba. Muszą się sparzyć i
tyle, anioł już nie pomoże.
Pozdrawiam :)
Za Mariuszem :)
Pozdrawiam :)
Świetny... serdeczności
Tego anioła wziąłbym sobie jako stwórca na dywanik.
Wzorowy anioł nie poddaje się i szepce do zagubionej
duszy osoby podopiecznej wskazówki tak długo, dopóki
nie powróci na właściwą drogę.
Z przyjemnością przeczytałem Elu. :)
Ślę moc serdeczności + jeszcze jedną.
Bardzo ciekawie o walce dobra ze złem.
Pozdrawiam :)
Anielska cierpliwość także ma swoje granice, a
podopieczni mają coraz większe wymagania i często sami
nic nie oferują w zamian. Podoba mi się zarówno wiersz
jak i jego przesłanie.
Miłego dnia Jote.
Wolna wola podstawą wolności. Ale można z niej źle
korzystać.
Pozdrawiam
Pięknie i mądrze.
Pozdrawiam:)
przewrotny tytuł, to istota ucieka spod ochronnego
pancerza, a może to my sami jesteśmy aniołami i gubimy
swoją anielskość w szponach zła
ciekawe; pozdrawiam
Tomek
refleksyjnie, mądrze...świetnie:) pozdrawiam
czasem tak bardzo chcielibyśmy kogoś chronić...
anioły... ulubiony temat - opiekunowie nasi a my?...no
cóż