Zbyt młodzi na zmartwienia
Chciałbym żyć bez przeszłości,
Chciałbym nigdy Cię nie poznać,
By móc żyć każdym nowym dniem...
Bez wspomnień.
Po co mi Twoje sny i kłamstwa?
Bezlitosna prawda, która zostanie w
pamięci.
Wiem, że kiedyś powspominam...za kilka
lat,
Wśród przyjaciół, przy butelce piwa.
I zapytam.
Czemu byłem taki głupi?
Czas zmarnowany na wiedzę, którą już
miałem.
Wierzysz w miłość...to piękne...jesteś
ślepcem!
Lecz chyba lepiej być ślepcem niż zrozumieć
i pamiętać...
Komentarze (5)
Myślę, że jedno piwo to będzie trochę za mało aby
zatrzeć ten smutek, jak pozwolisz to się dosiądę.
Pozdrawiam:)
wspomnienia mogą boleć...zwłaszcza te o straconej
miłości
Mogę się dosiąść? Wezmę sobie kawkę....:)))
stawiam piwo :)
Wybieram sie z Toba na kawe,krytykowac nie mam
zamiaru.Tymbardziej,ze wiersz Twoj ,choc
smutny,jak i poprzednie podoba mi sie bardzo.
Wierzysz w milosc,spotkales ja przeciez.