zbyt słaba zbyt silna
na przemilczaną prawdę
wiatr w polu
na gorzkie żale
na rozpacz pitą do dna
już nie żyję dla ciebie
już żyję wbrew tobie
i nie kocham naszych dzieci
nie poślę ich do szkoły
może zbyt słaba
może zbyt silna
by milczeć
może zbyt słodka
może zbyt gorzka
byś przełknął
(czegoś mi brakuje- kanapki jem bez masła...)
Komentarze (8)
A jednak coś tam potrafisz napisać,tym razem skłoniłaś
mnie do rozmyślań:) +
Może brakuje słodyczy..nie w sensie łakoci..lecz
dobrego słowa, przytulenia..Bałbym się myśleć, że
to..bieda :(.. M.
Wiersz, powiem ci, skłonił mnie do rozmyślań. Duży
plus. Pozdrawiam cieplutko ;-)
Czasami miłość w nas sprawia, że jesteśmy w rozterce.
Najważniejsze aby wybrać właściwą wtedy drogę. Podoba
mi się wiersz. Pozdrawiam serdecznie:)
Twardo chodzisz po ziemi,czasami tak trzeba, ale jedno
mamy życie i uśmiechnijmy się czasami a może więcej.
Może zbyt łatwy, może zbyt trudny...
poruszył mnie ten wiersz
już nie żyję dla ciebie
już żyję wbrew tobie
...............................
pytanie czy to pomaga?