zbytek fal
"za górami,za lasami..."
płynie rzeka
nie uśmiecha się
jest zbyt prosta
prosta i głęboka
zazwyczaj brunatna
pływają w niej martwe ryby
czasami jakiś topielec
zbyt urwista
nie ma czasu na uśmiech
ludzie boją się podejść bliżej
ma zbyt strome brzegi
czasami w emocji kogoś ochlapie
gdy podejdą za blisko
otrzepują się wtedy uciekając dalej
może nawet z obrzydzeniem
dokąd płynie i za czym
nikt nie chce wiedzieć
nikogo nie obchodzi
niech płynie
może gdzieś po prostu znika
i tak nikt nie zbuduje mostu aby przejść na
drugi brzeg...
Komentarze (4)
smutna rzeka raczej :)
Co to za rzeka prosta i głęboka , bez wirów , bez
zakrętów .
to jak zgubna rzeka nie warta aby połaczy jej brzegi
czy zajrzec w jej odmęty...doskonała gra słow...dobry
wiersz...Pozdrawiam...
Od-komentarz inspirowany poezją Macieja Woźniaka:
rzeka w zziajanym niesie pysku
dzwon
wiatr w zeszłorocznym trzcinowisku
zaschniętej mowie
żółta suwnica dzień podźwiga
z mgły i łoziny
tymczasem schodzi w dół madrygał
drabinką śliny
wciskana oczom garść czerwońców
serce wytacza przeciw słońcu
swoją farelkę
Bóg - jakby był tym drugim majstrem
otwiera niebo
błyszczącym szturcha wihajstrem
i leczy - ze wszystkiego.