zdania zrównoważone
analiza
jeszcze tylko opanować drżenie rąk
następnym razem ułożę się inaczej
między brakiem dopełnienia
a rachunkami
wiwisekcja
równo ułożone ciało
pod lewą piersią jakiś kształt
głucho wali
opanowana akcja serca
wylewanie cichej formy
na brzuchu
nowa linia życia
obce ciało
dłoń gładka mała
zapamiętana
oplata mnie szczelnie
autor
amnezja
Dodano: 2013-08-16 14:01:38
Ten wiersz przeczytano 1328 razy
Oddanych głosów: 33
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (23)
Zmusza szare komórki do wysiłku... Dobry! Serdeczności
;D
Bardzo ciekawy wiersz, zatrzymuje.
Pozdrawiam serdecznie.
Tak, tak...
Pozdrowienia :))))
Duży plus+++
Pozdrawiam
Bardzo działające na mnie metafory...
Ciekawy i intrygujący zapis.
Pozdrawiam:)
jestem zaskoczony, ale... to bardzo dobre pisanie;
nieprędko się doczepię:))) serdeczne
Ciekawy,dobry wiersz...Pozdrawiam:)
Hmm! Optymistycznie? Ale jakiś zadzior tu jest w
drżeniu rąk, obcym ciele, silnym oplocie. Nie jestem
przekonana, czy to upragnione macierzyństwo, czy
przymuszone, ale spełnia się. Pozdrawiam :)
Zrównoważone macierzyństwo? ono ma jednak chyba coś z
huśtawki choć z czasem dojrzewa...pozdrawiam:)
Ciekawie. Druga część wiersza skojarzyła mi się z
obrazem USG.
Miłego dnia.
wiwisekcja to głębsza analiza, więc prawie
równoważne; może nie powinien, ale mnie trochę
rozbawił ten ciepły wiersz, bo widzę siebie podczas
usg ciąży:) pozdrawiam, amnezjo
Piękny dotyk myśli zawiera Twój wiersz,pozdrawiam.
za to skasować ;)
mówią że nadzieja matką głupich;
czy można ją za toskasować?
Malanio, bliski mi Twój odbiór.
Dziękuję i pozdrawiam pogodnie.
:)