Zdeptana miłość
Przegrała...znowu błądzi
w ciemnym tunelu
Bez płomyka ciepłego światełka...
Znowu płacze ta mała dziewczynka
Wszędzie mokro.
Ktoś żywcem wyrwał jej serce
I zasypał piachem,
Choć jeszcze biło
Zostało zakopane...
Teraz stoi nad grobem własnej miłości:
On nie miał dla niej litości...
Została bez celu w życiu
Teraz cała w strzępach stoi
Na pustkowiu
Nawet mrówki ją zdeptują,
Już nie zależy na niej nikomu....
Komentarze (1)
Smutny wiersz ale dobry! popraw tylko wyraz
"strzępach"