Zdrada
Zdrada towarzyszy nam od czasów
niepamiętnych
Jest jednym z tych słów zaklętych
Które niosą za sobą twarze łzami
pokropione
Zaufanie jak kłos podczas żniw skoszone
Idą za tym kolejne słowa na wiatr
rzucone
Wcześniej doniosłe obietnice
niespełnione
Przed oczyma przewija się lico fałszywej
osoby
Równowagi Twej kończą się już zasoby
Zdrady zakończył się już czas
Pozostawia po sobie w rozbiciu nas
Zdrada jak taktyka spalonej ziemi
Oszczędza tylko tych co prawdy nie dojrzeli
Ten wierz napisałem dość dawno... W jakich okolicznościach każdy może się domyślić...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.