Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Zdrada

Posmarowała mu uszy lukrem
Jego wewnętrzny narcyz nażarł się do syta
Wydęła wargi bawiąc się jasnym puklem
Cham z niego prosty nie erudyta

Interlokucja więc niewskazana
Gdy krew odpływa w miejsce erupcji
Ona bezwstydnie rozebrana
On w tym nie widzi znamion korupcji

Więc się rozpada na milion drobnostek
Będzie go potem trzymała w szachu
Przez krew i żyły do białych kostek
A on się nieraz zrzyga ze strachu

Jeśli go wydasz ruszy zdarzeń lawina
I łzy popłyną strumykami boleści
Nikt potem tego już nie zatrzyma
Pozytywka przypomni, że kiedyś ją pieścił.

autor

Anna Zwiahel

Dodano: 2014-02-27 15:24:15
Ten wiersz przeczytano 1133 razy
Oddanych głosów: 16
Rodzaj Rymowany Klimat Obojętny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (17)

andrew wrc andrew wrc

he he he świetnie ujęte,fajnie się czyta...super:)

milasek milasek

Ciekawy wiersz:)

wielka niedźwiedzica wielka niedźwiedzica

Czy to jest o tym, że jak po kopie to po chłopie i
broń Boże o tym gadać, bo inaczej jest to zdrada?
Pozdrawiam:)))

Cecylia Dąbrowska Cecylia Dąbrowska

Podoba mi się .Zainteresował mnie tytuł.
Zdrada nigdy nie popłaca.
Pozdrawiam

Kamil Paskuale Kamil Paskuale

wewnętrzny narcyz :-) w każdym chyba siedzi i czasem
fakt dobrze jest go nakarmić :-) Wiersz ciekawy niby
jest lukier a wcale nie lukrowany :-)

jozalka jozalka

Najpierw słodkie słówka potem pożądanie a na koniec
strachy gdy już zmienisz zdanie. Wyczytuję chłodne
wyrachowanie.

saba saba

Bardzo pięknie o zdradzie, a te uszy posmarowane
lukrem mnie rozśmieszyły :)). Pozdrawiam serdecznie

Ewa Złocień Ewa Złocień

Ciekawy wiersz, samo życie. Pozdrawiam serdecznie :)

Anna Zwiahel Anna Zwiahel

naiwny pan pełni jednocześnie funkcje publiczne w
lokalnym społeczeństwie :-)

Anna Zwiahel Anna Zwiahel

Krzemanko - tak jak napisałaś :-)

andreas andreas

Aniu,chyba przemawia do mnie interpretacja
Krzemanki.Ogólnie bardzo mi się podoba.Pozdrawiam.

krzemanka krzemanka

Intrygujący wiersz. Ciekawa jestem jak daleko moja
interpretacja odbiega, od tego co autorka chciała
przekazać. Ja widzę tu wyrachowaną panią, która
nakłoniła do zdrady jakiegoś naiwnego pana i ma
zamiar, go tym szantażować. Miłego wieczoru.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »