Zdrada, zdrada ...
Zdrada, zdrada ... Jaka zdrada ?
Jedno słowo ? Nie ! Trzy inne
Każde niesie w sobie dramat
Tylko jedno nie jest czynne
Pierwsza zdrada jest z miłości
Która chociaż nie zazdrości
To odwodzi swych kochanków
Od najpierwszej powinności
Taka zdrada tu niebyta
Nawet kiedy Pan zapyta
W spokojności mam sumienia
Również własne roztargnienia
Ciała przecież są nietknięte
Dusze także, choć przejęte
Tym dramatem wśród boleści
Co się w życiu nie chcą zmieścić
Druga zdrada, zdrada wiary
Marzeń, twierdzeń i ofiary
Zdrada myśli, zdrada siebie,
Zdrada - tego co na niebie
Takiej zdrady nie zobaczę
To bezsilność, czart rozpaczy
Owa zdrada z niemożności
Niczym życia nie uprości
Lecz niemożność to czy bieda
Ducha tobie nic więc nie da
Ducha w sobie musisz szukać
Beznadzieją go nie zbrukać
Trzecia zdrada to jest spowiedź
To jest zdrada swego bólu
To jest źródło już oazy
Nie ma w niej tu żadnej skazy
Ja spowiadać się nie będę
Nawet gdyby końmi z rzędem
Rozrywano mnie na poły
Kiedy choćbym całkiem goły
Miał się wyrzec swej radości
Matki, ojca nie ugościć
To nie oddam jej na pewno
Swej najpierwszej powinności
Karma - temu to przyczyna
Ale czy to jakaś wina?
Wszem i wobec mając syna
Czerpię z czucia Gospodzina
Komentarze (30)
Zefir, Tańcząca z Wiatrem, Baba Jaga,
bronislawa.piasecka, Basia23, judyta1, ReZaratustra,
Yvet, Jan Dmochowski, justyn55, Ars mediator, wena48
dziękuję wam za odwiedziny i poczytanie mojego
wiersza. Cieszę się że mógł się wam podobać.
Zdradzę tylko, że wiersz jest świetny a i wprawną
ręką napisany. Pozdrawiam :)
Czasami trzeba się zwierzać. Może dlatego życie
niektórych ludzi jest takie banalne iż boją się
otworzyć przed innymi.
Każda zdrada boli, choć jej nie dotkniesz i nie
zobaczysz,fajny wiersz, odwieczny temat, fachowo
opracowany w wierszu ,pozdrawiam.
Ale kto się do nich przyzna?
Pozdrawiam.
Ciekawoa, refleksyjnie, pozdrawiam :)
Ciekawe refleksje na temat "zdrad", dodatkowo płynnie
się czyta. Super.
Miłego!
Wiersz skłaniający do refleksji. Pozdrawiam.
ciekawy refleksyjny wiersz pozdrawiam
Rozumiem.
Miłego dnia życzę:)
O jakiegoś czasu (Tańcząca) jestem robiący chociaż nie
zawsze i nie wszędzie.
Ciekawy wiersz. Pozdrawiam mile.
Podobają mi się Twoje rozważania o
zdradzie.Zatrzymujesz na dłużej i nie pozwalasz
przejść obojętnie.Pozdrawiam:)
Można rzec,że to cała refleksyjna rozprawka nt.
zdrady.
Ciekawa,owszem.
Trochę mi zgrzytają dwa słowa
- spokojność i niebyta,czyli nie mająca miejsca,jak
sądzę,ale nie brzmi to w moim odczuciu dobrze...
Jednakże całość ciekawa,również sam pomysł na wiersz
ciekawy
zatem oczywiście swój głos zostawiam,mimo,że Ty tego
Andrzeju nie robisz.
Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo ciekawy wiersz pozdrawiam