Zdradliwe klimaty
Kiedy na siłę chcemy odmiany,
z deszczu pod rynnę zwykle wpadamy.
Niewiasta, którą mąż lekceważy,
jest łatwym łupem dla kobieciarzy.
Kiedy pan nudzi się przy swej pani,
zaczyna szukać rozrywek tanich.
Jeśli promile zaszumią w głowie,
zbliżenie może być przypadkowe.
autor
krzemanka
Dodano: 2018-09-28 08:57:52
Ten wiersz przeczytano 4264 razy
Oddanych głosów: 43
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (73)
Miłego dnia TOM.ashu:)
Zdecydowanie zabieram druga, nie wolno zon
lekcewazyc,kobieciarz tez musi kiedys odpoczac,
pozdrawiam
Dzięki Dziewczyny za poparcie:)
Arku: pojechałeś po bandzie z tą odkrywczością:))
Miłego wieczoru wszystkim:)
Dzięki Dziewczyny za poparcie:)
Arku: pojechałeś po bandzie z tą odkrywczością:))
Miłego wieczoru wszystkim:)
Dzięki Dziewczyny za poparcie:)
Arku: pojechałeś po bandzie z tą odkrywczością:))
Miłego wieczoru wszystkim:)
Trafione, życiowe.
Pozdrawiam :)
świetne i odkrywcze :):):)
Wszystkie bardzo trafne, życiowe epigramaty.
Miłego wieczoru Aniu życzę.
Dziękuje nowym gościom za wgląd i życzliwe sugestie.
Miłego wieczoru wszystkim:)
Witaj Aniu:)
Zawsze masz ciekawe pomysły:)
Byłbym za "z deszczu pod rynnę zwykle wpadamy" ale to
tak na moje tylko:)
Trzecia "wybiła" mnie z rytmu(pozostałe mają po 10
sylab)ale tak się chyba mi lepiej czyta jak jest równo
co oczywiście nie znaczy,że tak być musi:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Życiowe i prawdziwe :)
Takie to życiowe...
Pozdrawiam :)
Refleksyjne te "Zdradliwe klimaty",
gdy nuda wkroczy, wpadamy w tarapaty;)
Dobrego wieczoru Krzemanko:)
Tak to czasem bywa... Pozdrawiam serdecznie.
@krzemanka - Prosze przemyśleć pierwszy dwuwiersz,
ponieważ sugeruje on: "rynnę z deszczu" co brzmi
zabawnie. Oryginał brzmi "z deszczu pod rynnę" i ma
sens, polegający na tym, że zamiast się schronić
przed deszczem mamy szansę jeszcze bardziej zmoknąć.