ZDRADZONA POEZJA
Zdradziłam Cię, Poezjo..!
...żeby dłużej nie czuć,
żeby więcej nie płakać w poduszkę,
żeby znowu nie cierpieć z powodu bólu
innych,
żeby kolejny raz nie parzyć rąk
naiwnością,
żeby nie trzymać małej, słabej dłoni,
żeby nie towarzyszyć krasnalom,
żeby nie widzieć wtedy gdy inni także nie
widzą...
żeby nie łatać dziur w sercach,
żeby skończyć z nadwrażliwością,
żeby móc nie zauważać gwiazd,
błękitu nieba,
kropli deszczu w szesnastu kolorach
... i stąpać twardo po ziemi
żeby uniknąć rozczarowań...
Próbowałam Cię zdradzić, Poezjo
...ale nie umiem...
Komentarze (2)
Poezji zdradzić się chyba nie da. Można być poetą i
nie napisać ani jednej linijki tekstu. Można pisać
życiem - te wiersze są najpiękniejsze. Podoba mi się
Twój styl.
Piękna ta Miłość Trzeba ją kochać bo jest prawdziwa i
z bólu i tęsknoty powstaje Dobry wiersz