Zdrój
Pachnące oczekiwanie rąk.
Gorącej fali wyczuwanie,
ustami sączącymi -
owoc nabrzmiały.
Mgliste spojrzenia.
Na niewiadomą -
czy dziś zechce
twarz spragnioną ożywić?
Piję ze strumienia,
tłumię żar -
do jutra,
do dziś,
do "za chwilę" -
znów oczu zatracenia.
autor
Galeon35
Dodano: 2016-05-19 01:29:24
Ten wiersz przeczytano 863 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Erotyka.
jak pomnik i czuć tych wszystkich widzów
Pożądanie w czystej postaci. Miłego dnia.
A strumień nie wyschnie :)