Zdrowie ty moje
Ech! Zdrowie ty moje jakieś ty kruche
Jaka delikatna i cienka twoja nić
A przecież cię kocham ponad wszystko
Czym jesteś słabsze tym bardziej chcę żyć
Z wiarą nadzieją pozbieram siły
I będę walczyć do ostatniego tchu
Gotowa jak żołnierz na polu bitwy
Z modlitwą na ustach – „tak
dopomóż Bóg”
autor
ESTERA60
Dodano: 2007-11-24 13:22:04
Ten wiersz przeczytano 811 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Pięknie ,zdrowo i na temat.brawo
mocne postanowienie...w wierszu wyczuwalna energia i
siła...a niektórzy mawiają chcieć to móc... z taką
siłą woli i zdrowie lepsze być może...
Święta prawda... chyba dla każdego zdrowie jest
największą wartością... tylko zauważamy to dopiero
wtedy gdy już kuleje.... bardzo dobry wiersz:)