Zdzisia!
Gdy wszedłem do domu smutny i ponury
usłyszałem krzyki dochodzące z góry,
może chcą nas okraść a żona się broni
zaraz komuś strzelbę przyłożę do skroni.
Chwytam dubeltówkę co na ścianie wisi
bo słyszę odgłosy mojej lubej Zdzisi,
muszę najpierw znaleźć potrzebne naboje
choć tam chyba ona traci życie swoje.
Na szczęście do szafy miałem bardzo
blisko
jednak zapomniałem, że w domu jest
ślisko,
jak się wyłożyłem na podłodze cały
to mi pewnie kości się pogruchotały.
Lecz pomimo bólu naboje dorwałem
i już bez problemów zarepetowałem,
chociaż jestem cały strachem przerażony
to zaraz doczłapię się do mojej żony.
Zaszedłem na górę by pomóc w potrzebie
patrzę a tam Zdzisia w zębach sobie
grzebie,
- O ja nieszczęśliwa, wrzeszczy w
wniebogłosy
mam ubytek w zębie i rwie sobie włosy!
- Czyś Ty oszalała, omal nie zginąłem
zanim tu do Ciebie na górę się wspiąłem,
raptem masz ubytek tylko w jednym zębie
a ja nie mam ośmiu w mojej starej gębie.
I z tego powodu nie rwę włosów z głowy
zwykle się uśmiecham tylko do połowy!
Komentarze (30)
fajna satyra :o)
uśmiecham się i ja :)
Niesamowita historia!
Przerażony zamieniłabym na /porażony/ i doczłapię na
/dowlokę/?.
To chyba musiało być w USA, bo u nas broń musi być
schowana w szafie pancernej :)
Pozdrawiam :)
Ponieważ uśmiechasz się półgębkiem,jadasz też pewnie z
półmisków i chadzasz w półbutach...
Pozdrowionka.
Jesteś mistrzem satyry. Pozdrawiam z ciepłego
południa Francji
Krzysiu ale się uśmiałem ..po przeczytaniu ubaw miałem
.. patrze w lustrze do swojej gęby .. a w niej widzę
tylko dwa zęby ..
no to jesteś lepszy ode mnie ..
Dobrze że ma jeszcze osiem zębów. Pozdrawiam
serdecznie.
Jak na razie, mam uzębienie bez ubytków, więc mogę
śmiać się wzdłuż i po przekątnej.
Ciekawi mnie, skąd wytrzasnąłeś tę Zdzisię i co
zrobiłeś Hani?
Umiesz rozweselić, nawet ponuraka.
Pozdrawiam.
ha, ha, ha, ha
:)))), półgębkiem? :)))
świetnie z humorem jak zwykle aż się uśmiechnęłam od
ucha do ucha:-)
pozdrawiam
U Ciebie zawsze zaskakująco...?!
Pięknie pozdrawiam, całą gębą!
Dziękuję serdecznie za miłe komentarze:)
Dobre :)
Uśmiechnąłem się więcej niż do połowy (bo nikt akurat
się nie patrzył) :)
Miłego wieczoru :)
Jestes niesamowity i niepowtarzalny Krzysiu.
Bawisz swoim dobrym, humorem:)
Pozdrawiam.