Ze słownika wyrazów zakazanych
Są takie wyrazy, co władzy
szczególnie zaborcom, tyranom
wybitnie wydają się wadzić
i w gardle jak kość na złość stają.
Pędziły kibitki na Sybir,
pełne skazańców, bo zły Moskal,
wroga w nich widział, nienawidził,
za jedno słowo, słowo — Polska.
Spłynęła stolica krwi morzem,
twarz w dłoniach skryła chmurną, w
bliznach,
przyniósł jej ogień hitlerowiec
za jeden wyraz, to — Ojczyzna.
Krtań prawdy cenzury gniótł knebel,
podsłuch, punkty zakryte, donos,
groby w lesie, w gębę od SB,
żeby z łbów wybić słowo — Wolność.
A teraz pisizm, na dobitek
brudną łapą zatyka usta,
gdy głośno próbują wykrzyczeć,
wyraz wyklęty — Konstytucja.
Komentarze (13)
Dziadek Norbert, blondynka8, AMOR1988
Dziękuję uprzejmie :)
To jest genialny wiersz, pozdrawiam :)
Z przyjemnością głosik-) Pozdrawiam Czarku
Oni swoją konstytucję wymyślili,
Ci "mądrzejsi" rodacy w nią uwierzyli,
czym to się wszystko skończyć może?
Tego chyba nawet Ty nie wiesz mój Boże...
Bardzo fajny wiersz, na czasie.
Pozdrawiam. Miłego wieczoru:)
Ps. Idę kibicować naszym w siatę z Serbią. Jak im nie
zależy, to wygramy...
Pięknie dziękuję przybyłym za wizytę :)
Wyrazy o których piszesz zawsze były i są ważne,
często za ich używanie były srogie kary,
ich wartość zawsze była i jest w cenie, dobrze
napisany wiersz, msz.
Dobrego dnia życzę.
To może jeszcze zaproszę Cię do swojego wiersza sprzed
5 dni. Pasuje do Twojego.
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/budujmy-szubienice-5
16408
Smutny ale prawdziwy.
A jeśli chodzi o Tuwima - podobnie jak Leśmian -
zmienił tylko literkę w swoim prawdziwym nazwisku.
„Towim” po hebrajsku znaczy „dobry”. Nazwisko to
nosili przodkowie Juliana Tuwima. Poeta urodził się w
1894 r. w rodzinie zasymilowanych łódzkich Żydów.
Matka Adela pochodziła z rodziny znanego łódzkiego
drukarza Leona Krukowskiego. Ojciec Izydor był
urzędnikiem bankowym.
To jest fragment tekstu Szymona Babuchowskiego (nb.
też świetnego poety) o Tuwimie. Całość znajdziesz pod
adresem:
http://hej-kto-polak.pl/?p=74446
Barierki stawiają,
protesty blokują
- tak się poPiSują!
Mowić nalezy tak, aby do adresata dotarło. Raczej nic
mi w tym wierszu nie przeszkadza.
Trochę, że tak powiem, "górnolotnie" i za dużo
inwersji, typu: "Spłynęła stolica krwi morzem".
Czasami lepiej zrezygnować z rymu.
"Summa summarum": "Zaraz październik - liście szykują
się do zmasowanego desantu".
Brawo Czarku. - Dzialają jak spakobiercy. Bardzo dobry
i mocny wiersz.
Pozdro:)
Przedtem był popizm,
teraz jest pisizm,
a zwykły człowiek
wciąż dla nich
nikim* :(
Pozdrawiam Czarku