Ze smutkiem przez świat
wszystkim smutnym bejowiczom takim jak ja..
Nie poradzisz na to nic
Kiedy smutek w duszy gra
Zamiast pełną piersią żyć
O kawałek walczysz dnia
Choć naprzeciw chcesz wyjść szczęściu
Ono zwykle Cię omija
Zatem stoisz w jednym miejscu
Gdzie pesymizm Cię zabija
Jakby mało było mroku
Do ogrodu wkracza złość
Z niebezpiecznym błyskiem w oku
Ona nigdy nie ma dość
Chociaż pragniesz ponad wszystko
Złapać szczęście w swoje żagle
Które często będąc blisko
Zmienia się w demona nagle
Nie poradzisz na to nic
Kiedy smutek Cię polubi
Możesz z nim się uczyć żyć
Lub czasami go też zgubić
Komentarze (14)
wiersz sliczny ladnie napisany kazdy ma czasem smutne
dni ale i sa tez wesole i w twoim zyciu tez na pewno
sa tylko moze ty tego nie widzisz zycze wiecej
usmiechu i szczescia uwierz w to a napewno tak bedzie
pozdrawiam
Zgadzam się w zupełności. Tak właśnie jest.
Masz przyjaciół na beju na pewno bardzo wielu .Oni cie
rozweselą i nastroj ci odmienią.
oby ten smutek gubił nam się najczęściej, chociaż
można nauczyć się z nim zyć
Smutek dopada każdego i nie sposób się go pozbyć a
jesli się uda zgubić go to pełnia szcześcia no i
właśnie,ładny wiersz.
jarmolstan, to dziwne ale po przeczytaniu dziś Twego
wiersza powstał mój napisany dosłownie na gorąco...był
inspiracją w zupełnie odwrotnym kierunku...pozdrawiam
To się nazywa chandra, która od czasu do czasu nas
dopada, zwłaszcza w jesienne dni. Ładny, rytmiczny
wiersz.
Wiersz ładnie jest poprowadzony i zrymowany, dobrze
się czyta, tylko jest w sprzeczności z molm
dzisiejszym apelem.
masz "z smutkiem" - powinno być: "ze smutkiem"
bardzo ładny wiersz zostawiam +
przedwczoraj też byłem smutny a wczoraj wymyśliłem
piosenkę sejmową życie jest nieodgadnione i to chyba
jest jego piękno...
nie zwracaj na niego uwagi on tego nie lubi i szuka
innego by stac sie pasozytem umyslu jego:)plus+
Niech zaginie smutek w mgle/
byś poczuła nagle/
dreszcz przyjaźni oraz że/
szczęście dmucha w żagle/
Najlepiej zgubić smutek, bo one lubią ciągnąć się
łańcuszkiem, a jak dużo się ich nazbiera, to już nic
nie pozostaje tylko z nimi żyć... bardzo ładny
wiersz...