ze snów o końcach światów
wiatr od wschodu
przynosi złe wieści
deszcz ze śniegiem
znaczą włosy i twarz
na huśtawce
Mistrz i Głupiec
jak dzieci
w dół i w górę
bujają się
grad
zbija wszystko
mało mnie to obchodzi
z ziemią w jedno już stapiam się i
czekam kiedy
obiecana w prognozach
przyjdzie zima stulecia
świat drży
miasto płonie
wołasz mnie
już nie przyjdę
byłam kwiatem
jestem skałą
od dziś
czekam tu
mimo burz
nie przemijam
byłeś skałą
jesteś kwiatem
to nic
Komentarze (53)
Tak to już bywa z tymi snami, pozdrawiam;)
Wszystkiego dobrego w nowym roku.
Piękny wiersz z bardzo głębokimi przemyśleniami, lecz
ważne byś Ty była dobrej myśli a skała z pewnością
widząc Twoją siłę, stanie się kwiatem dla Ciebie.
Pozdrawiam.
Wiatr od wschodu - zawsze zimniejszy od południowego,
to fakt.
A skała i kwiat - zabrzmiało jak oksymoron.
Aniu, jestem pod urokiem tego obrazu, bo tak pięknie i
z taką wrażliwością wplotłaś wątek przyrody w życie,
człowiek i przyroda stanowią rzeczywistość:)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Piękny wiersz choć dominuje w nim melancholia
Pozdrawiam
Witaj Aniu,
dziekuję za życzenia.
Niech nam się wszyskie dobre życzenia chociaż w
połowie spełnią.
Serdecznie pozdrawiam.
w tych strofach jest smutek lecz też jakaś nadzieja
Wszystkiego dobrego w 2019r:)
nie ten czas i nie te miejsce by wspólnie świętować...
zatrzymałaś...
Mimo chłodu jest w tym wierszu niezwykła moc.
Pozdrawiam :)
Świetny i nietuzinkowy.
Wszystkiego najlepszego w 2019 roku :)
Piękne wersy...mimo smutku, który pomalował słowa.
Pozdrawiam Aniu:)
Interesujący wiersz...
Pozdrawiam radośnie:)
-Droga w górę i dół jedna i ta sama-
ciekawie i intrygująco, zarówno o życiu osobistym jak
i społecznym, pozdrawiam w Nowym Roku.