Ze snu różem się podnoszę
wszystko wkoło chce mnie dotknąć
cichą ulotnością światła
dając barwy na wyłączność
a z przemyśleń miękko spływa
słowo wolne od goryczy
kandelabry światła błyszczą
tylko trzeba je uchwycić
tylko trzeba rozpiąć harfę
szepty serca zmienić w nuty
i w dzień ponieść to co śpiewa
piękna świata wciąż się uczyć
Maryla
autor
Maria Polak (Maryla)
Dodano: 2019-11-08 07:01:11
Ten wiersz przeczytano 1422 razy
Oddanych głosów: 58
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (64)
Zaczarowane wersy Marylko, bardzo nastrojowe.
Pozdrawiam serdecznie
W pięknej barwie to się dzieje.
Uchwycasz piękno tego co wokół. Magicznych Świąt
Marylko czarujesz wersami. Pozdrawiam ciepło :)
Dziękuję Iris& za zajrzenie i miłe słowa.
Pozdrawiam cieplutko :)
Cudowny wiersz...
Pozdrawiam serdecznie:)
Dziękuję najpiękniej za wszystkie przemiłe komentarze.
Niech dni Wam płyną jak najłagodniejszym nurtem :)
Piękny, nastrojowy wiersz. Pozdrawiam.
Piękny, pochwalny wiersz na Dzień dobry. Pozdrawiam :)
"rozpiąć harfę,
szepty serca zmienić w nuty "...
tak żeby w duszy zagrało,
przywitać świat i człowieka,
uśmiechem i pochwałą.
Byłoby pięknie bez cienia goryczy :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Zachwycasz Marylko. Piękna poezja.
Pozdrawiam serdecznie :)
Piękno świata jest obok nas a tak wielu ludzi go nie
zauważa...:)pozdrawiam serdecznie
Coraz trudniej o "słowo wolne od goryczy". Ale może...
im trudniej, tym bardziej trzeba walczyć z gorzkim?
Moc pozdrowień, Marylko, dziękuje za pamięć.
dziękuję Mario ...
poznawać piękno świata,,,pozdrawiam:)