(ze spokojem możemy)
ze spokojem możemy patrzeć sobie w oczy. na
poręczy
krzesła poprawiam upał we włosach. rysy
twarzy emitują
rudozłote smugi- efektywność podnieceń
ściska gałęzie
ramion.
podrażniony stanik rozpycha się
dorosłością. zapowiedź:
dobre rozdziewiczenia lubią wpadać
uchylonym oknem.
przylegasz szorstkim horyzontem do
czereśniowych
policzków.
roztrzęsiona pościel odgrzewa rozwarcia-
ich skupienie
ściera zalążki snu. mrucząco przywołujesz
nienazwane
rzeczywistości. przytłoczona ciężarem
ubrań, rysuję się
w nagości.
kwitniesz dreszczem, wilgocią, nadzieją.
wysokie napięcia
wycelowały żądła. byłam, jestem
romantyczna.
Komentarze (9)
jedna wielka metafora erotyczna Dobry wiersz Brawo!
pozdrowienia:):)
liryka i erotyka ,bycie razem ,metafory dopełniają ten
nienasycony sobą, ciekawy obraz
Erotyczny rodzaj romantyzmu;) Piszesz z taką
lekkością, dlatego tak dobrze się to czyta.
Pozdrawiam;)
Bardzo ładny romantyzm. Pozdrawiam.
o tak jesteś romantyczna-piękny wiersz -pozdrawiam
Powiało erotyzmem. Ładnie piszesz.
podoba mi sie....pozdrawiam
dziś się podoba, najbardziej: "dobre rozdziewiczenia
lubią wpadać uchylonym oknem." pozdrawiam ciepło :)
"byłam,jestem romantyczna"..tak to widać...więc bądź
nadal...piekny wiersz...pozdrawiam