że święta już?
szczęśliwa. na święta. choć w roku raz. już nadszedł ten czas.
owinę swe usta w uśmiech najszczerszy
żeby przypominał, ten z reklam,
świąteczny
oczami zamrugam, pomacham do ludzi
choć tyle wspomnień we mnie się budzi.
najgorsze co może być na tym świecie
to żyć z iluzją, że będzie lepiej,
więc w dniu tak ważnym zrobię inaczej
iluzję zamienię w prawdę, lecz raczej..
to niemożliwe więc tylko na chwile,
zanim ktoś wbije mi w plecy szpile,
zanim otrząsne się.. z białego puchu,
pomyśle sobie cichutko w duchu..
i powróci stara iluzja poczciwa
bo choć iluzja to jednak prawdziwa.
i gdy lód w oczach w wodę się zmieni
zrobie coś co każdy doceni:
owinę swe usta w uśmiech najszczerszy
by przypominał, ten z reklam, świąteczny.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.