ŻEBRACZKA
Było to zdarzenie w okresie międzywojennym w II Rzeczpospolitej
Po domach biedna żebraczka chodziła
za strawą i kawałkiem chleba,
za otrzymaną jałmużnę się modliła
by dobroczyńca poszedł do nieba.
W zanadrzu notes z ołówkiem miała
by zapisać o co modlić się do P. Boga
i na 1 dzień 6 gospodarzy zapisała,
3 chciało deszczu a 3 by była pogoda.
Wszyscy zapłacili po dwa złociaki
3 rolników miało pracę przy żniwie
i trzech posiało w poplonie rzepaki
więc jak się tu modlić sprawiedliwie?.
By nie skrzywdzić rolników dla zgody
znalazła wyjście biedna kobiecina
nie dopuść P. Boże deszczu ni pogody
daj im by w pośrodku była chlapanina.
autor Wals
W tamtych czasach z braku pracy wielu chodziło po prośbie za kawałkiem chleba by przeżyć trudne dni życia.
Komentarze (1)
dobrze wymyśliła..wilk syty i owca cała..