Żebraczka
Chciałam zmienić swoje życie
Zamiast marznąć objadać się obficie
Przez swoją szarą ubogość brnę
Lecz szczęście w niej odnaleźć chcę
Zatapiam się słodkimi myślami
Że ktoś mnie darzy koralami
Perłami, złotem, miłością...
Lecz budzę się znów by okryć się
nicością
I choć wiem że nic się nie zmieni
Postaram się by z duszy nie zrobić kamieni
autor
jasminkakici
Dodano: 2006-07-23 15:53:37
Ten wiersz przeczytano 360 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.