Zechciej...
Przychodzisz zwykle nocą
owinięta zapachem
niesiesz pokuszenie
cicho stąpając boso
bezwstydna pomimo senności
dajesz mi swoje myśli
jestem
czekam i piszę
palcem na ciemności
może dziś dasz coś więcej
wiem
że się nie sprzeciwiasz
proszę nie śnij mi się
przyjdź
prawdziwa
Zosi z IV b
Komentarze (3)
Na pewno zechce.
Przepiękna prośba musi się spełnić.Pozdrawiam
niech sie spelni twoje marzenie:)
piekny wiersz:)