...:::Zegar Paradoksów:::...
Dla tych,którzy ocenili go pozytywnie...
Zaczerwieniona wieża
Krzycząca milczeniem
Olbrzymia w swej niskości
Potężna w bezsilności
STOI
Poważny błazen
Bawiący przygnębieniem
Biednego króla
I tchórzliwych rycerzy
STOI
Płynąca para wodna
100-stopniowy lód
Słodki strumień łez
I każda sucha woda
STOI
Biały kruk -
- ptak bez skrzydeł
Patrzący pustymi oczodołami
Mielący odciętym językiem
STOI
I tylko milczący
Stary zegar
Biegnie nieustannie
Nie myśląc o powrocie
Nie zmienia się
Jego miejsce i funkcja
Nie ginie w pyle
Nie tworzy paradoksu
Małe wahadełko
I porysowana tarcza
Władają czasem
I jako jedyni rządzą swoim losem...
... choć tak wiele podobnych wierszy jest na świecie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.