zeglarz
Twoje linie papilarne
jak fala tsunami
odcisnęły się na mojej szyi
slalomem wokół piersi
poprzez ocean brzucha
żeglując na moich biodrach…
ślad Twoich ust
jeszcze gorący
tkwi na moich powiekach
płynąc przez bezkresne
morze moich loków…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.