Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Żegnaj cudny urlopie

Dzień mija za dniem całkiem niepostrzeżenie urlopowe dni minęły szybko. Jednak spotkanie ciepłej pani lato dodało mi wiele energii.
Odpoczęłam, złe samopoczucie mnie opuściły, zregenerowana powracam do codzienności. Myślicie, że zwariowałam, iż dla ciała i duszy to zbrodnia i kara nic z tego napawam się myślą, że mam jeszcze drugą część urlopu, gdy barokowa jesień wyzłaca pola skoszone na brzozach liść bursztynem się mieni.
Wracając moi drodzy do prozy o tym jak urlopowe dni minęły ten czas w jakimś sensie był dla mnie czymś pięknym, coś się zmieniło a innym razem coś się dokonało, nieustanne zmiany stwierdzam oczywiście, co tu narzekać.
Miło spędziłam dany mi czas przez dwa tygodnie wędrowałam po łonie natury. Takie nawet chwilowe oderwanie się od wszystkich znanych rzeczy i spojrzenie na piękny świat upajaniem się wokół malowaną przyrodą ręką złotej córy Słońca. Miałam troczę czasu na przemyślenia w głowie już kreśliłam swoje wiersze, które poznaliście a palce szybkością motyla pisały na papierze cudne wersy ?Na jagody?, ?Ostatnie tango?, ?Teatr dusz?, ?Taniec miłości:?, ?Przeminęło z wiatrem?, ?Czerwone maki? dla Wiolettki czy też ?Leśny poranek?, ?Zbroja?, i wiersze dla Joanny ?Bieg ku wolności? i ?Wilcza córa? dla Krzysztofa bym mogła wymieniać bez końca i chować je wszystkie do koszyka jak leśne jarzyny połyskujące w słońcu przyrody.
Dzięki czemu bawiłam się i cieszyłam się życiem oczywiście nie sama, jako dobra ciocia nie zapomniałam o bratankach, chociaż na chwilę, ale to inna bajka.
Pogoda wbrew pozorom wędrowała czasem słońce a chwilami deszcz ponad chmurami, tylko czasem docierał szum wiatru i nie mogłam sobie odmówić ochoczo wkładałam klosze i z uśmiechem na twarzy patrzyłam jak tworzą się kałuże, które potem z wielką radością tam i z powrotem pokonywałam. Nawet błogi szum deszczu nie nakładał na mnie ograniczeń i szłam na piesze wędrówki nacieszyć się wilgotnym zapachem lasu.
Wszechogarniająca cisza przerywana odgłosami ptaków działały na mnie kojąco to najpiękniejsze dźwięki łagodnie działały na moją duszę.
Dobrze też było przez chwilę zapatrzeć się w słońce i poczuć się jak ptak między gałązek drzew, zamknąć oczy i pozwolić promykom na ciepły dotyk.
Nasyciłam się grą kolorów, które daje nam lato tak bardzo chciałabym zatrzymać te wspomnienia z urlopu ulotne chwile na zawsze, zapisanie jedynie w pamięci i na papierze, słuchając odkurzonych płyt Bajora. A na komodzie obok nocnej lampki stos zaległych książek do poczytania czekają na mnie z utęsknieniem.
Ale przez ostatni czas było mi dobrze. Żyłam bez pośpiechu i nałogowo nie spoglądałam na zegarek. Nigdzie nie pędziłam na złamanie karku, nie oglądałam telewizora nie słuchałam wiadomości, co wiecznie te same mówili bzdury, które dotyczą tego samego tematu, co przed urlopem, ale dobroci się skończyły.
Teraz zostało mi nakręcić zegarek, który obudzi mnie skoro świt nim pójdę do pracy z przyjemnością wypiję filiżankę parującej kawy i na chwile oderwę się od codziennych spraw a potem do pracy z nadzieją na cały dzień.
Żegnaj cudny urlopie.

autor

astreja

Dodano: 2012-07-16 21:48:16
Ten wiersz przeczytano 1782 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Monolog Klimat Ciepły Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (2)

DoroteK DoroteK

piękny urlop i fajny z niego powrót :-)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Tekścik mocno egzaltowany i infantylnie
sentymentalny.Czy ten komentarz także Autorka skradnie
i wklei pod czyimś wierszykiem, podobnie jak już to
zrobiła?

idze-idze 2012-06-10 19:02
Astreja ukradła przez skopiowanie cudzy komentarz do
wiersza "Polska kibicuje". Ładnie to tak? A poza tym
bardziej pasował on tam, gdzie przy okazji Euro'12
wypowiadali się o tragicznej sytuacji w Polsce różni
PatriocipożalsięBoże i Najdusie.
Więc jak kraść, to już z sensem.
Skasowanie własnego wiersza pt."Mecz" żeby tylko
usunąć ten kompromitujący Autorkę wpis, nie świadczy
dobrze o jej uczciwości. Ani inteligencji.
Czy ten wierszyk także Pani Autorka skasuje, czy może
wyjaśni (i przeprosi za) tamten incydent...?

Oto ten skradziony przez Astreję wpis pod wierszem
"Polska Biało-Czerwoni" (autorstwa lotka), o którym
mowa poniżej:

astreja 2012-06-09 12:43
Taki sobie wierszyk okolicznościowy, nie do oceniania
od strony literackiej. Za to te niby komentarze bardzo
nastajaszcije, pełne troski o losy Narodu i Oyczyzny
naszej, hurra patriotyczne i debilnie polityczne.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »