Żegnam Pana
Jakubowi
Żegnam Pana
na wieki wieków
wyłączam się ze świata
wspomnień
palę fotografie
stosy beznadziejnych myśli
żegnam Pana
chociaż serce krzyczy
woła
jak dziecko matkę, która odeszła
żegnam pana
razem z ostatnią zimą
pan już nie wróci
ja bardzo bym chciała
raz jeszcze zobaczyć Pana
na koniec lata
w nocnym pociągu
ja bardzo bym chciała
zapytać Pana
czy Pan mnie trochę lubi?
Panie Jakubie
łzy spływają po policzkach bladych
koty śpiewają
grają ostatni koncert
na pożegnanie
dla Pana
Komentarze (3)
Tęsknota nie da tak szybko zapomnieć...Dobry wiersz,
pozdrawiam.
po prostu życie, rozczarowanie, smutek i łzy, ale też
miłość.
Pozdrawiam
/IK
Na pewno tęsknota i chęć odzyskania kogoś, kto odszedł
- ładnie opisane, nieprzeciętnie, z nutką intrygi.