zejman...
brachykolon
gdy czuł zew brał w dłoń ster
przez wał fal przed się parł
z nim król wód jak ten duch
przy nim stał gdy rejs trwał
gdzieś go w dal mórz coś gna
niech więc wiatr łódź w przód pcha
cóż tam szkwał to nie strach
gdyż krzyk mew brzmi jak pieśń
a gdy brał kurs na port
rósł w nim żal że to już
kres tych chwil dni i mil
chce więc w snach wciąż rejs śnić
Argo.
autor
Argo
Dodano: 2021-02-18 14:37:45
Ten wiersz przeczytano 589 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Fajny, udany brachykolon. Serdecznie pozdrawiam :)