Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Zejście.


Lekki wiaterek osmagał
jej nagie ciało leżące na balkonie.
Piękno aż zabierało dech z piersi,
kłuło pod sercem.

Tyle piękna w jednym miejscu,
można zobaczyć tylko tu,
na tym balkonie...
Chociaż?
A nawet na pewno to nie jest Werona.

W wyobraźni brak miejsca na miejsce
gdzie by można uszeregować
ten cud piękności.

Rozchylone leciutko uda Krzyczą...
jestem stworzona do miłości!!!!!!

Niech ktoś się odważy
i pierwszy rzuci sercem,
serce zatoczy łuk Amora

I... zobaczymy co potem?.

Nagle drzwi balkonowe trzasnęły,
zrobił się szum...
wbiegł patolog i kazał
zapakować ciało do czarnego worka.

autor

karl

Dodano: 2019-03-31 09:24:40
Ten wiersz przeczytano 1028 razy
Oddanych głosów: 23
Rodzaj Biały Klimat Refleksyjny Tematyka Na dzień dobry
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (26)

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Wiersz bylbym uznal za bardzo doby, czy swietny, gdyby
nie zawarty w nim zwrot "Rozchylone leciutko uda
Krzyczą/ jestem stworzona do milości" - Jak dla mnie -
te leciutko rozchylone uda - kojarzą się głownie z
seksualnością. Miłość ma u mnie troszkę inne
skojarzena. Pokombinowałbym, bo wiersz b. dobry. =
Ale- może to tylko moje jednostkowe - odrębna jakieś
odczucia. Seks bywa nazywany kochaniem - i to - jak
dla mnie - już byłoby lepiej.
Pozdrawiam Karolu :)

AMOR1988 AMOR1988

Ciekawie i refleksyjnie :)

mariat mariat

Balkon, opalanko i podlądanko.
Trupa.
Bajka z niespodzianką.

DWC. DWC.

życie bywa skomplikowane i smutne, pozdrawiam

wandaw wandaw

Zaskoczyłeś i to bardzo Zapowiadało się na eroty a tu
masz wyszedł horror

Pozdrawiam serdecznie

Kropla47 Kropla47

Myślałam ze erotyk, a tu masz...

Maria Polak (Maryla) Maria Polak (Maryla)

Zaskakująco i to przy tak pięknym opisie wstępnym
Serdecznie pozdrawiam :)

Elena Bo Elena Bo

Hmmm... Szkoda tak umierać bez miłości, kiedy ciało do
niego stworzone...
Pozdrawiam :)

helin helin

Ostatnia zwrotka wbiła mnie w krzesło. Tak to bywa,
niestety. Pozdrawiam.

karl karl

Zosiak
Czy te brry to z zimna,bo w Koszalinie
całkiem znośnie?

Zosiak Zosiak

Brrr...
Pozdrawiam :)

waldi1 waldi1

i tu też widać śmierci piękno ..

karl karl

mily
ach bo tak jakoś melancholia
mną szarpnęła, przyszedł mi na myśl
ten święty Belzebub, czy jak mu tam było

graynano graynano

Zmroził mnie ten wiersz. Chociaż ciało nie jest nic
warte tylko dusza. Pozdrawiam☺️

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »