Zemsta ... słodka sprawa...
dla pewniej osoby która nie wie co to "odpowiedzialnośc za czyny"
Zraniłeś moje serce do głębi
zrobiłeś wielkie nacięcie
na mojej kobiecej dumie...
Za to
i za wiele innych rzeczy
chcę się zemścić
pokazać Ci
i dać odczuć
mój brak...
Udowodnić że lepiej być ze mną
w zgodzie
ani żeli w złości
bo wtedy...
marny Twój los...
Chcę zobaczyć jak błagasz
jak żebrasz o to byś mógł wrócić
jak łazisz za mną krok w krok
wciąż mówiąc że człowiek
popełnia błędy...
Chcę widzieć Twoje łzy
i bezsilność w oczach
gdy kolejny raz
upadniesz niżej
niż wcześniej
gdy znów poprosić o pomocną dłoń..
Zadam Ci ostateczny cios
zrobię wszystko
byś mnie po pamiętał
za te wszystkie łzy
i każdy bezsilny szloch...
Nie chciałeś wierzyć gdy mówiłam
"...Nie jestem szczęściem które Cię
spotkało
lecz karą za dawny czas
za jedno złe słowo
poniesiesz tysiąc kar..."
Nie chciałeś Mi wierzyć
śmiałeś się z tych słów...
lecz czy nadal mój miły
jest Ci do śmiechu?
...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.