Zemsta umarłych...
Zza czerwonego horyzontu wypływa,
dusz niespokojnych gestwina,
jak mgła ktróra ziemię okrywa,
Boże po której stronie leży wina ?
Bez powodu pozbawieni życia,
szukają swych oprawców wciąż
obserwując cały świat z ukrycia,
a zabójcy sobie z ich śmierci kpią.
Z duszami lęku niosą zemsty chęć,
jednak nie wiedzą co się pod tym kryje
Diabeł pozwoli im na tą rzeź
w zamian za duszę która w piekle zgnije.
Wiec po co mają się kolejną śmiercią
odpłacać
skoro czasy Hammurabiego się skończyły
bo jeśli chcą do bram niebios wracać
nie mogą nic zrobic, stąd pytanie:
"Czy pomstę uczyniły, czy raczej do Boga
wróciły ?"
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.