Zepsuty Anioł
Zepsutym aniołem nie będę już
Nie chcę męczyć Cię we śnie
I chociaż będziesz obok tuż
Nie zobaczysz więcej mnie
Nie ogarniesz nigdy też
Choćbyś błagał, klął
I nie zetrzesz moich łez
Będziesz spał i tonął
Dwa złamane pióra masz
Którymi mocno-ty to wiesz
Jedno słowo, jedną twarz
Prosto w oczy- jak ty śmiesz
Teraz wstawaj obudź się
Sen niech zetrze chochoł
Widzisz-jak zabiłeś mnie
Żegna Cię – Zepsuty Anioł
...żebyś nie zapomniał tych wszystkich łez!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.