Zero trzydzieści
gdy stwierdzasz zgon to jest ta chwila
zawahania czy aby na pewno już umarł
przypominasz sobie doniesienia medialne
o staruszce co niespodziewanie ożyła w
kostnicy
i nie śpieszysz się myślisz niech
dojdzie
wyłączony respirator straszy ciemnym
ekranem
uporczywie prosta linia sugeruje że masz
rację
zachrypnięty głos w słuchawce pracownika
firmy pogrzebowej mówi przyjąłem
będziemy godzina zero trzydzieści
trzeba wykończyć papiery rezydent zrywa
się
z pomocą do rodziny zadzwonię rano
niech prześpią spokojnie jeszcze tę noc
drukując ostatni dokument młody zauważa
że wyrobiliśmy się w pół godziny
Komentarze (35)
Tak, wszystkich nas to czeka, refleksja zatrzymuje
przekazem, pozdrawiam serdecznie.
Przeczytałem ponownie, ciekawe.
"trzeba wykończyć papiery"
rozumiem o co chodzi z tym "wykańczaniem" papierów,
ale brzmi dziwnie... może coś np.
"trzeba dokończyć dokumentację" i koniecznie coś
zmienić w przedostatnim wersie by uniknąć powtórki
"dokument"
"drukując ostatni dokument młody zauważa".
Czysta, chłodna relacja. Samo życie.
Pozdrawiam majowo i niedzielnie w oczekiwaniu na
następny Twój wiersz. Może o nieco weselszym temacie?
:)
Życzę Tobie zdrowych i refleksyjnych Świąt
Wielkanocnych pełnych wzajemnej, rodzinnej miłości. :)
Refleksja jest ważna w naszym życiu, ten wiersz
skutecznie ją budzi :) Pogodnych i Wesołych Świąt
Wielkanocnych, Pozdrawiam serdecznie +++
Wszyscy zmierzamy do tego samego zakończenia, tylko
godziny będą różne...
Pozdrawiam :)
Taka zwykla formalna sprawa, trzeba odnotowac fakt...
a to odszedl Czlowiek... Dobrze napisane.
Pozdrowienia :)
śmierć, a życie toczy się dalej,,pozdrawiam
coś się zaczyna i coś kończy a życie toczy sie
dalej ...
pozdrawiam
Życie ludzkie niczym bańka na wodzie.
Pozdrawiam
Takie życie.
Samo życie i jego koniec...niestety nikogo on nie
ominie,pozdrawiam wiosennie :)
Śmierć ale szacunek się należy zmarłemu...
pozdrawiam
Ostatnia chwila życia:(
Pozdrawiam serdecznie:)