Zerwijmy więzy
Nigdy nie myślałam,że
łzy mogą być tak słone
uśmiech ostry jak potłuczone szkło
ludzie czekają na dzień gdy poczują się
lepiej
patrz przed siebie i nie zawracaj
pewnego dnia pokochasz to ciekawski
wzrok
przylegający do skóry
nie widzę zasłania mi horyzont cudza
mgła
szalony świat spętał w nas dzieci
tylko ty jesteś sobą
czuję jak czas ulatuje między palcami
oddycham spokojnie
zerwij moje więzy swoim ciepłem
autor
lollipop121
Dodano: 2017-01-05 20:57:17
Ten wiersz przeczytano 443 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Ciekawa refleksja nad chęcią zerwania więzów.