Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

W ZESPOLE

Raz gitara pięknie grała...
to znów skrzypce zawodziły,
a basetla wiolonczeli
nadawała ton właściwy.

Pięknie grały instrumenty
pan dyrygent zachwycony,
każdy wiedział kiedy wchodzi,
grafik wcześniej ustalony.

No i przyszła nowa ,młoda
co na harfie grać umiała,
ale gdy wydała dźwięki
harfa tylko zaskrzypiała.

Wszyscy zatykali uszy
każdy słyszał jak fałszuje
ale nikt nie miał śmiałości
harfę Prezes adoruje

Więc pracują na jej konto
każdy jedną nutką wspiera
nawet oschły pan dyrygent
na jej dźwięki się nabiera

Harfa w pracy nie gra wcale
chodzi tylko i flirtuje
swym widokiem chce nasycić
tych, co wciąż ją adorują

Koleżanki zaś z zespołu
tracą już cierpliwość wszelką
myślą, jak się pozbyć harpii,
by nie była ich kumpelką

autor

Koncha

Dodano: 2014-07-03 22:57:21
Ten wiersz przeczytano 2317 razy
Oddanych głosów: 29
Rodzaj Nieregularny Klimat Refleksyjny Tematyka Praca
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (26)

Tenia Tenia

nie zawsze nowe jest lepsze zwłaszcza w tych czasach
gdzie panuje powszechnie nepotyzm
trafnie zpoezjowane naganne postawy ludzi u władzy
choćby od zespołu,chóru począwszy

pozdrawiam cieplutko

Roma Roma

Udanym wierszem przekazałaś kontakty międzyludzkie,
które nie tylko można spotkać w zespole muzycznym, ale
w pracy również, niestety nie jest łatwo pozbyć się
harpii co gra pierwsze skrzypce z szefem, ale na
każdego przychodzi kres zmienią szefa to harpia
spokornieje! Pozdrawiam Koncha serdecznie:-)

Grażyna Sieklucka Grażyna Sieklucka

Zabawnie i bardzo ładnie.
Wszystkiego dobrego.
Pozdrawiam serdecznie.

Koncha Koncha

re:graynano
Dziękuję Grażynko:)

graynano graynano

Bardzo ładny refleksyjny wiersz, ale to nie żarty jak
się pozbyć takiej harfy. Wszystkiego najlepszego z
okazji urodzinek, za miesiąc skończę tyle lat co Ty.
Pozdrawiam cieplutko.

Koncha Koncha

re:alina-ala
Taka "harfa" pracowała ze mną przez 10 lat i uwierz
mi, nie było na nią mocnych, straciła pozycję
uprzywilejowanej, gdy zmienił się ordynator.
Dziękuję:):):)

alina-ala alina-ala

-- zawsze można znaleźć wyjście,to mały pikuś pokonać
jedną harfę, wszak w zespole siła..
- pozdrawiam , no i choć odrobinkę spóźnione ale...
wszystkiego co najlepsze... :)

saba saba

Samo życie , pęknie Koncha opisałaś :) tak muzycznie.
Pozdrawiam serdecznie

Turkusowa Anna Turkusowa Anna

Fajna metafora, niestety nie tylko w zespołach
muzycznych bywają zgrzyty;)

Baba Jaga Baba Jaga

Och te harfy..Pozdrawiam serdecznie.

kasiorek kasiorek

Haha, samo Zycie :) Bardzo podoba mi sie porównanie do
harfy i mam przed oczami taka harfe z mojej pracy ;)
Pozdrawiam :)

Koncha Koncha

Dziękuję Wam za zgrany zespół pod moim wierszem:)
Przepraszam za brak komentarzy, ale dzisiaj i jutro
jestem nieobecna, mam zjazd rodzinny, więc musiałam
się sprężać z robotą, ale jutro, po wyjściu moich
gości, poczytam Wasze wiersze i dodam komentarze:)
Pozdrawiam, życząc spokojnej nocy:):):)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

a prezes jak to prezes ma zatkane uszy co chce to
słyszy:)
pozdrawiam:)

krzemanka krzemanka

Życiowa satyra. Miłego wieczoru.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »