Zezol!
Drogi królu! oto jestem
wszak mnie widzieć chciałeś,
gdyż zadanie do spełnienia
dziś mi obiecałeś.
Jak słyszałem mam ze smokiem
u Ciebie się zjawić,
żebyś wreszcie mógł już córce
wesele wyprawić!
Dasz mi czasu, dajmy na to
z miesiąca połowę,
to potwora przyprowadzę
albo jego głowę!
-Owszem chciałem, jednak nie wiem
czy Ty się nadajesz,
bo słyszałem, że już ludzi
nawet nie poznajesz.
Co to będzie gdy ze smokiem
staniesz oko w oko,
skoro jedno masz na "Kaukaz"
drugie na "Maroko"
Komentarze (27)
potrafisz rozweselić!
https://www.youtube.com/watch?v=cW-qSoSoKtA
dobranoc ..
Piękne, takie nawiązujące do jednych z pierwszych
Twych poemacików na tym portalu.
Fajnie i z humorem.Pozdrawiam:)
smok Cię zatem przyprowadzi
jednym okiem wnet zawadzi
Pozdrawiam serdecznie:))
witam ładnie się czytało przyjemnie ja bym posłała go
na operacje wszak medycyna poszła naprzód...pozdrawiam
ciepło
dziękuję wam wszystkim
za wspaniałe komentarze
nie wiem czy tylko
smok się pokaże:)
Myślę, że prawdziwy rycerz poradzi sobie ze smokiem
nawet z zamkniętymi oczami ;)
Pozdrawiam z uśmiechem szerokim.
:-) :-) :-) i znowu super:-) :-)
Pozdrawiam:-)
dobre!
pozdrawiam :)
Nieco wadliwy okaz,
jak na pogromcę smoka!
Pozdrawiam!
:) Lubię wpadac do Ciebie bo wiem że się posmieję
Kurcze ale dziesiaj muszę współczuć biednemu Zezolowi
Pozdrawiam serdecznie :)
smok nie będzie wiedział patrząc w jedno oko,
skąd nastąpi atak,
bo może być Kaukaz
a także Maroko :)
czytając tekst
uśmiech jest...
+ Pozdrawiam
TO MA PECHA ..smok już na jego się widok uśmiecha ..